Dzisiaj trochę inaczej, ponieważ piosenkę umieszczam na początku żebyś mogła/mógł poznać mój sposób i poczuć mnie w tym artykule jeszcze bardziej 😉. Spróbuj włączyć piosenkę w tle (dostosowując głośność wedle swojego uznania) i przejdź następnie do czytania artykułu ja bardzo lubię tę formę.
Przyznam, że zawsze gdy pisze, w tle towarzyszy mi piosenka, która zwykle jest zamieszczona następnie pod artykułem!
Wtedy totalnie porywa mnie wena, myśli same układają się w całość i powstaje coś co później tutaj dostrzegasz.
Dlatego właśnie pojawiają się u mnie na stronie odwołania do YouTube, ponieważ piosenki towarzyszą mi w chwili pisania.
Dzisiaj wyjątkowa dedykacja, wiec postanowiłam wyjątkowo umieścić ją w innym miejscu, bliższym memu sercu, może ta forma też Ci się spodoba 😉 (taką mam nadzieję) oczywiście nie musi – możesz spróbować tej opcji, jeżeli tylko chcesz!)

Choć bardzo by się chciało, nie da się wejść w czyjeś „buty”. To po prostu niemożliwe!
Możesz mieć w sobie ogromną dozę empatii ale i tak w 100% nigdy nie staniesz na miejscu drugiego człowieka.
I właśnie to moim zdaniem powinno uzmysłowić nam szczególnie, żeby nie patrzeć na opinie innych lecz słuchać siebie, iść za głosem swojego serca, robić to, co czujemy a nie to co powinnismy by wszyscy inni byli zadowoleni.
Nie żyjemy dla innych lecz dla siebie!
Nie każdy musi być zadowolony z Twoich działań ale moim zdaniem jeżeli Ty jesteś zadowolona/zadowolony i szczęśliwa/szczęśliwy – wygrałeś coś czego kupić się nie da!
Pamiętaj, że tak naprawdę tylko Ty znasz swoją historie a wszelkie oceny Ciebie jako człowieka to tylko oceny. Tylko Ty wiesz przez co przeszłaś/przeszedłeś i to Twój największy talizman!
Jesteś tutaj by być sobą, by być szczęśliwą/szczęśliwym na swój własny nieidealny sposób. Jesteś tutaj po to, by się spełniać i realizować w sposób, w jaki to czujesz :).

I właśnie to jest w Tobie najpiękniejsze!

Choć przyznam, że czasami aby móc zacząć dokonywać mądrych wyborów, trzeba przejść przez te totalnie przeciwne :p.
Nie znaczy to jednak, że od tej chwili już zawsze będziesz wybierać idealnie, nie to nie prawda.
Przed Tobą wiele wyborów zarówno trafionych jak i pewnie tych mniej trafionych ale pamiętaj, każdy z nich odsłania przed Tobą coś nowego, pokazuje inne oblicze.
W każdej sytuacji poznajesz również jeszcze bardziej siebie
Ta równowaga jest potrzebna
Umożliwia to dotarcie do momentu, w którym już wiesz kim jesteś i jaka droga na ten moment sprawi, że będziesz szczęśliwa/szczęśliwy!
I zaczniesz ją podążać bez względu na opinie innych
Moim zdaniem to bezcenna i przełomowa chwila w życiu człowieka, do której zdecydowanie warto dotrzeć!

Warto uczyć się cierpliwości, choć przyznam szczerze, że sama wciąż nad nią pracuje, czasami po prostu chciałabym wszystko od razu – zapewne jak wielu z nas
Cierpliwość jest trudna, trzeba zachować w sobie sporą dozę motywacji i w niej trwać ale też umieć zmotywować się na nowo, gdy motywacja spada!
Pokus jest wiele
Ale naprawdę warto!

Poprzez wnioski wyciągnięte z własnego doświadczenia zrozumiałam, że praca nad cierpliwością jest istotna. Dlaczego?
Ponieważ często gdy nie otrzymujemy gratyfikacji swoich działań od razu, zaczynamy wątpić. Nasza motywacja spada i często przestajemy czuć sens tego co robimy, ponieważ nie dostrzegamy nagrody!
Wtedy częstym mechanizmem jest przerzucanie odpowiedzialności na Boga czy inne siły wyższe lub całkowite zwątpienie w siebie i w swoje możliwości.

Droga do sukcesu – czymkolwiek ten sukces dla Ciebie jest, bywa naprawdę różna jednak myśle, że kluczem jest właśnie wytwałość oraz cierpliwość, gdy tej nagrody nie widać!
Czasami tak bardzo pragniemy jej od razu, że zbaczamy z drogi, która do niej prowadzi.
Postaraj się mieć przed sobą ostateczny cel i właśnie tą gratyfikacje w chwilach słabości, mnie właśnie to zawsze pomagało podjąć decyzje, związaną z tym z czego w danej chwili zrezygnować a czemu się poświecić – choć wybór wcale nie był prosty dzisiaj niczego bym nie zmieniła

Bądź cierpliwa/cierpliwy i rób swoje aż nadejdzie chwila, o której jeszcze niedawno tylko marzyłaś/marzyłeś!
Wiem, że to bywa bardzo trudne ale uwierz mi naprawdę warto!

Życzę Ci tego poczucia spełnienia, radości oraz satysfakcji i zadowolenia, że się nie poddałaś/poddałeś, gdy robiło się trudno!
I poczucia wygranej – Twojej wewnętrznej wygranej

I pamiętaj, że marzenia są realne i nie mają związku z miejscem, w którym aktualnie się znajdujesz!
Zdecyduj tylko o tym, że chcesz je zrealizować i zacznij to robić – z jednym bardzo ważnym detalem – nie przestawaj do chwili, w której tego nie osiągniesz!
Możesz zrealizować naprawdę wiele, choćbyś tylko Ty w to wierzyła/ wierzył!
Dlaczego?
Właśnie dlatego, że w to wierzysz!

Ze specjalną dedykacją dla bliskich mi osób (Jula , Ola , Wiktor 💙) oraz dla wszystkich tych, którzy tego potrzebują!

Ściskam mocno
Martyna